Pulpeciki w sosie pomidorowym.
pulpety :
30 dkg. mięsa mielonego jakiegokolwiek
1 cebula
1 jajko
1 kajzerka - namoczona
mąka do obtoczenia pulpetów
pieprz ziołowy , pieprz czarny , sól, maggi
olej do smażenia
sos pomidorowy :
1/2 l wody
1 kubek śmietany
2 łyżki koncentratu pomidorowego
3 łyżeczki mąki ( zagęszczacz)
sól , pieprz czarny
1 pęczek koperku
Mięsko mieszamy z resztą składników, jak na kotlety mielone.
Jeżeli macie plan na pulpety z mięsa drobiowego, to dodajcie czubatą łyżkę majonezu. Wiem, że to absurdalnie brzmi, ale działa. Drobiowe mięso jest bardzo chude i pulpety wychodzą z niego twarde, jak kulki do procy. Poza tym .... nośnikiem smaku jest ... tłuszcz!!!! To proponuję zapamiętać na całe życie :) Tak więc robimy te pulpety z mięsa wyrobionego jak na mielone. Teraz robimy kulki wielkości małego jajka.
Marketowego jajka , a nie takiego prawdziwego. A więc... zrobić kulkę , lekko spłaszczyć, obtoczyć w mące i buch na patelnię z olejem.
Teraz smażymy, aż się obrumienią. Najpierw z jednej strony, a potem z drugiej. Wykładamy na talerz i następna porcja. Usmażone ? To leciem dalej. Teraz sosik, czyli woda do garnka i na palnik. Najlepiej by było gdyby garnek był wyższy niż szerszy i z grubym dnem, ale jak nie to trudno. Jak się woda zagotuje, to wlewamy zagęszczacz. Zagęszczacz to 3 łyżeczki mąki dokładnie wymieszane z wodą.
W garnku powinien Wam się zrobić białawy kisiel. Do kisielu wlewamy śmietanę i energicznie mieszamy.
Teraz mamy mleczno- biały kisiel :P Wrzucamy koncentrat i znowu dokładnie i szybko mieszamy.
Kisiel jest pomidorowy :D No wizualnie ma wyjść zupa pomidorowa. Doprawiamy solą i pieprzem i wrzucamy kulki.
Niech się popyrkolą co najmniej pół godziny, a na koniec garść koperku i zrobiony sosik. U mnie się pyrkolą na maleńkim ogniu dokładnie tyle, ile potrzeba czasu na ugotowanie ziemniaków. Leniwa jestem. Teraz ziemniaki na talerz, pulpety i sos na ziemniaki i gotowe. Komunistyczny obiad ze stołówki jak malowanie. Smacznego :))




















































