No więc pojawiam się i znikam i znowu pojawiam i tak w kółko ,bo ..... robię sobie pierniczki. Natenczas nastała ku temu odpowiednia pora, by każdy kochający Boże Narodzenie, zabrał się za pieczenie pierniczków. Upierdliwe toto , ubabrać się trzeba i stać godzinami w kuchni ,ale warto. Oj... warto. Cały dom pachnie świątecznie. Szczególnie, jeżeli sami zrobicie mieszankę do pierników, bo to co teraz kupuje się pod tą pełną dumy i chluby nazwą, z tą przyprawą niewiele ma wspólnego. Prawdziwymi pierniczkami , które leżą 3 miesiące bez skutków ubocznych zaraził mnie Kozi vel Michał, a w zasadzie to jego babcia. Ukłony dla babci !!! Przepis na pierniczki musiałam zmodyfikować ,bo we fspaniałym mieście Warszawa nie mogłam dostać amoniaku !!!! Teraz pierniczki piekę hurtem i wyobraźcie sobie, że nawet trochę na nich zarabiam. Każdy z nich pieczony jest jak " dla mnie". Przecież jak zostaną to nikomu w domu nie dam badziewia i każdy "maluję" lukrem tak jakby miał trafić na moją choinkę i wiecie co ? W zeszłym roku miałam najpiękniejszą choinkę w Polsce !!! Serio , serio. Najpiękniejszą ,bo nie było na niej ani jednej bombki ,tylko same pierniki !! I oczywiście dlatego ,że była to moja choinka. Moja i mojej rodziny :) To może zacznijmy już piec zanim całkiem się rozkleję, co??? Zapraszam do zabawy w pierniczenie :)
Pierniczki Babci Koziego. ( 100 pierniczków )
4,5 szklanki mąki
1 margaryna
2 jajka
1/2 szklanki cukru
1 szklanka miodu
2 łyżeczki sody ( nie kaustycznej tylko do pieczenia ! )
3 łyżeczki kakao
4 łyżeczki przyprawy do piernika ( przepis dam niżej )
Margarynę, cukier i miód rozpuszczamy na patelni i czekamy, aż wystygnie.
Teraz robimy gniazdko z mąki i reszty sypkich produktów ,czyli przyprawy ,sody i kakao.
Wlewamy ostygniętą masę z patelni.
Dorzucamy na środek 2 jajka
Wyrabiamy i na koniec wałkujemy i wycinamy pierniczki czym popadnie.
Aby powiesić pierniki na choince niezbędna jest dziurka. Dziurkę robimy tak..... Rozkręcamy długopis jednorazowy na części pierwsze . Jak przystało na każdą porządną jednorazówkę z jednej strony jest mniejsza dziurka , a z drugiej jak ogólnie wiadomo większa. Obie będą niezbędne do przeprowadzenia operacji. Większą dziurkę przykładamy do piernika i brutalnie wciskamy w ciasto , aż "soki pójdą" ,czyli ciasto wejdzie do środka. Teraz z paniką w oczach szukamy patyczka żeby to ciasto z długopisu wydłubać. W tym celu posłużymy się patyczkiem do szaszłyków lub tego typu sprzętem . Pamiętajcie aby dziurki robić przed wsadzeniem do piekarnika , dla hardcorowców polecam odwrotną opcję. Operację dziurka w pierniku uważam za zakończoną. Pozytywnie z resztą.
Odkładamy do pudełka i czekamy, aż na horyzoncie pojawią się święta. Teraz wyjmujemy twarde jak drewno pierniki , robimy lukier i zaganiamy całą rodzinę do " malowania . Jeżeli postanowicie je skonsumować , to wystarczy jeżeli na 2-3 dni zamkniecie je w szczelnym pudełku z kawałkiem skórki z mandarynki lub pomarańczy. Od tych skórek " napiją się" wody i zmiękną. Przepis jest więc kolej na przyprawę do tych pierniczków.
Przyprawa do pierników.
1/2 łyżki pieprzy czarnego drobno mielonego
2 łyżki cynamonu
1 łyżka mielonego imbiru
1/2 łyżki mielonego goździka
1/4 łyżki gałki muszkatołowej
1/4 łyżki kardamonu ( nie jest obowiązkowy )
1/4 łyżki mielonego anyżu ( też niekonieczny )
Wszystko wsypcie do szczelnego pojemnika i wymieszajcie. Ja żeby było widać ,czy dobrze przyprawy się wymieszały wsypuję cukier wanilinowy ,ponieważ ziarnka cukru widać . Wiem.... mieszając przyprawy w tych dawkach wyjdzie BARDZO dużo przyprawy , ale spokojnie.... zamiast łyżek możecie dać np. malutkie łyżeczki od filiżanki i wyjdzie mniej przyprawy ,a proporcje zachowacie takie jak potrzeba :)
Wszystkim życzę miłej i smakowitej zabawy, a osoby zainteresowane( one wiedzą ,że do nich piszę) proszę o kontakt sprawie piernikowych paczek ,bo nie wiem komu ile mam zrobić ,a nikogo nie chcę zawieść. Pa , pa :)








41 year old Research Nurse Leeland Viollet, hailing from Brossard enjoys watching movies like Pericles on 31st Street and Jogging. Took a trip to Quseir Amra and drives a Ferrari F2004. artykul
OdpowiedzUsuń