Piankowy deser.
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
3 galaretki w 3 kolorach
1 puszka owoców w syropie
Wariacji na temat tego deseru jest tyle na ile pozwoli Wam wasza wyobraźnia, więc zapraszam do zabawy. Gotujemy wodę na galaretki jak w przepisie w przypadku 2 kolorów. Galaretkę w 3 kolorze rozpuszczamy w mniejszej ilości wody, tak około 350 - 400 ml.
Tę różnicę uzupełnimy mlekiem skondensowanym.
![]() |
| Mleko skondensowane |
Galaretki , które zrobiliście zgodnie z przepisem odstawiacie i czekacie ,aż zastygną i kroicie na małe kawałki.
Do 3 wlewacie mleko skondensowane.
Dokładnie tyle, żeby wyszło pół litra jak w przepisie i miksujecie na piankę.
Troszkę to zajmie. W tym czasie do pucharków rozkładacie część pokrojonej galaretki, którą zalewacie później pianką.
Dorzucacie resztę pokrojonej galaretki i myk do lodówki. Po pół godzinie macie już deser , który wystarczy przybrać owocami sezonowymi lub z puszki.
Jeżeli macie mieć gości to zawsze możecie zrobić ten deser w formie ciasta. ( Zdjęcia dodam jak zrobię) Wykładacie tortownicę biszkopcikami i układacie na nich część pokrojonej galaretki. Zalewacie to pianką i dorzucacie resztę na wierzch. Jeśli nie chce utonąć do dopchnijcie palcem. :) I gotowe. Deserkowy, lekki placek jak malowanie.








Oj pamiętam jak się robiło różnokolorowe warstwowce
OdpowiedzUsuń